Forum www.wysokie.fora.pl Strona Główna www.wysokie.fora.pl
Wysokie góry - wyprawy


Relacja

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wysokie.fora.pl Strona Główna -> Grossglockner zimą 2012
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
MoP
Administrator



Dołączył: 02 Lut 2011
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Czerwionka-Leszczyny

 PostWysłany: Nie 15:43, 29 Sty 2012    Temat postu: Relacja Back to top

A więc nadszedł czas podsumowań i zdania relacji osobom zainteresowanym (Konrad, Guliwer, Robert i reszcie obserwującej).

1. Zgodnie z planem wybraliśmy I termin wyjazdu. Droga przez Brno, Wiedeń i do Kals zajęła Nam około 11h nocą.
2. W środę wyjechaliśmy, w czwartek byliśmy już w Stüdlhütte (2802m), a w piątek w Erzherzog-Johann-Hutte (3451m).
3. Niestety pogoda spłatała Nam figle i nie zdołaliśmy w sobotę zdobyć szczytu. Zawróciliśmy na wysokości około 3680m, a więc 90 metrów przed Kleinglocknerem.
4. Mogliśmy podjąć drugą próbę wejścia dzień później, ale Kamil został w Stüdlhütte to raz, a dwa, że pogoda była bardzo zmienna i prognozy na następne dni nie nastrajały optymizmem.

"Z górami wygrasz, z pogodą nie."

Relacja ze zdjęciami i zaznaczonymi Naszymi przejściami we wtorek.

Jeszcze raz dziękuję wszystkim biorącym udział w wyprawie - bardzo miło było z Wami podróżować i mam nadzieje na niejedna jeszcze wspólną wyprawę. Piszcie swoje propozycje również na forum.

Pozdrówka ze śląska. Dajcie znać, czy wszyscy dojechaliście bezpiecznie na drugi koniec polski.


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez MoP dnia Nie 15:46, 29 Sty 2012, w całości zmieniany 2 razy
 
Zobacz profil autora
marcinj




Dołączył: 04 Lut 2011
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

 PostWysłany: Nie 18:54, 29 Sty 2012    Temat postu: Back to top

Z mojej strony mogę powiedzieć, że Grossglockner jest piękny i jak ktoś ma szanse niech się nie wach i jedzie od razu. Dojechałem bezpiecznie. Odrazu piszę, że jestem gotowy na każdy wyjazd, tylko dajcie znać. Pozdrawiam wszystkicj uczestników jak i innych miłośników gór.

Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Konrad




Dołączył: 20 Gru 2011
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

 PostWysłany: Pon 9:01, 30 Sty 2012    Temat postu: Back to top

Byłem bardzo ciekaw, czy pojechaliście i czy weszliście. W sobotę byliśmy blisko siebie. Wracałem z Dolomitów przez Lienz, skąd już tylko rzut beretem do GG. Wyglądałem w jego stronę Wink
Jadę na GG jeszcze w lutym, ale będę szedł - na nartach - z Heiligenblut przez Salmhutte. Podczas tej samej wycieczki zamierzam jeszcze wejść na Zugspitze i Grauspitze. Chętnych zapraszam.


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
marcinj




Dołączył: 04 Lut 2011
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

 PostWysłany: Pon 11:07, 30 Sty 2012    Temat postu: Back to top

Konrad jak będziesz znał konkretny termin napisz. Jeżeli to nie jest problem zabiore rakiety.

Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
DrPaiHiWo




Dołączył: 13 Gru 2011
Posty: 12
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

 PostWysłany: Pon 12:21, 30 Sty 2012    Temat postu: Back to top

Ja w Bydgoszczy byłem ok 14 i od tego czasu głównie spałem i jadłem Wink

pozdrawiam i do zobaczenia na szlaku!


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez DrPaiHiWo dnia Pon 12:22, 30 Sty 2012, w całości zmieniany 1 raz
 
Zobacz profil autora
Kamil




Dołączył: 20 Gru 2011
Posty: 14
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

 PostWysłany: Pon 12:34, 30 Sty 2012    Temat postu: Back to top

Ja również cały dojechałem do domu, chociaż końcówka 16 godzinnej drogi była już walką ze snem...
Dziękuje wszystkim za wyprawę i do zobaczenia na szlaku!


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Konrad




Dołączył: 20 Gru 2011
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

 PostWysłany: Pon 13:55, 30 Sty 2012    Temat postu: Back to top

"Konrad jak będziesz znał konkretny termin napisz. Jeżeli to nie jest problem zabiore rakiety."

Marcinie,

Wstępnie planuję jechać nocą ze środy na czwartek w przyszłym tygodniu (8/9 lutego) z Warszawy przez Wrocław/Zgorzelec/Norymbergę/Monachium do GaPa. Wejście na Zugspitze, dalej do Liechtensteinu przez Imst i wejście na Grauspitz. Przez Szwajcarię i Włochy do Heiligenblut - wejście na Dzwonnika. Zajmie to ok. tygodnia. Noclegi na trasie: w schronach i samochodzie. Koszta to głównie paliwo. Mam wszystkie mapy i cały niezbędny sprzęt, więc możesz wziąć tylko sprzęt osobisty.
Mnie jest obojętne, czy będziesz szedł tylko w butach, czy dodatkowo w rakietach lub nartach. W górę będziemy szli tym samym tempem. Na nartach będę zjeżdżał dużo szybciej niż Ty w rakietach, ale umówmy się, że będę się co chwila zatrzymywał i czekał, żebyśmy nie stracili z sobą kontaktu.
Datę wyjazdu uzależniam oczywiście od prognozy pogody. Jeśli będzie niesprzyjająca, kolejny termin to 10/11 lub dopiero 24/25 lutego.

Pozdrawiam.


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
marcinj




Dołączył: 04 Lut 2011
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

 PostWysłany: Śro 7:37, 01 Lut 2012    Temat postu: Back to top

Konrad, z racji zaległości jakich sobie narobiłem na studiach oraz walentynek, mogę sie wybrać od 15 lutego. Jak swoje plany zechcesz realizować od tego terminu z największą chęcia pojade.

Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Konrad




Dołączył: 20 Gru 2011
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

 PostWysłany: Śro 10:01, 01 Lut 2012    Temat postu: Back to top

Ok. Dam znać.
Pewne względy (długość dnia, teoretycznie wyższe temperatury, teoretycznie większe nasłonecznienie, stan finansów i in.) przemawiają, by jechać w drugiej połowie lutego, ale są też argumenty przeciwne (osobiste). No i czynnikiem zasadniczym jest prognoza pogody, więc dokładny termin wyjazdu pozostaje kwestią otwartą.
Odezwę się odpowiednio wcześniej.


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
marcinj




Dołączył: 04 Lut 2011
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

 PostWysłany: Nie 13:18, 12 Lut 2012    Temat postu: Back to top

Konrad jak tam sytuacja? Byleś na Grossglocknerze czy dopiero jedziesz?

Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Konrad




Dołączył: 20 Gru 2011
Posty: 20
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

 PostWysłany: Śro 10:47, 15 Lut 2012    Temat postu: Back to top

Wyjechaliśmy z Robertem z Warszawy w miniony czwartek (9 II) późnym wieczorem z zamiarem zdobycia 3 szczytów z KE: Zugspitze, Grauspitza i GG (w takiej kolejności). Dojechaliśmy do GaPa w piątek o 13:00. 2 godziny później wyszliśmy w górę doliny Reintal. Po 4 godzinach (ok. 9 km) doszliśmy do nieczynnej Bockhutte (ok. 1070 m.n.p.m.) i tam spędziliśmy noc. Mróz był siarczysty! Już tego wieczoru zdaliśmy sobie sprawę, że o dwóch pozostałych górach możemy zapomnieć. Na dodatek dostałem wiadomość od żony, że syn się rozchorował i w poniedziałek rankiem muszę być na powrót w domu. Następnego dnia ruszyliśmy dalej i ok. 13:15 dotarliśmy do Reintalangerhutte (ok. 1370 m.n.p.m.). I w piątek, i w sobotę tempo mieliśmy niespieszne, ok. 2 km/h. Śnieg był głęboki, trasa nieprzetarta, ledwie widoczne ślady. Najbardziej wyczerpujące było przedzieranie się przez lawiniska i chaszcze. Pod Reintalangerhutte podjęliśmy trudną decyzję. Byliśmy ok. 6 km od Zugspitze, zostało 1,6 km (sic!) przewyższenia. Byliśmy zmęczeni i kończyły się zapasy żywności (byliśmy przekonani, że w 2 dni sobie poradzimy, więc nie wzięliśmy więcej). Najtrudniejszy odcinek przed nami, nadto powrót tą samą drogą, a najpóźniej za 1,5 doby musieliśmy wrócić do Warszawy. Wycofaliśmy się więc.
Tym niemniej wycieczka była przyjemna. Pogoda dopisała, było słonecznie, choć mroźno, trasa urocza, lecz bardzo wyczerpująca (ok. 46 km w obie strony, ok. 2,5 km podejścia). Na otarcie łez po porażce w drodze powrotnej do Warszawy zatrzymaliśmy się pod Sobótką i weszliśmy na Ślężę - jeden ze szczytów Koronie Gór Polski.

Wstępnie planuję poprawkę w pierwszy weekend marca. A jeśli nie Zugspitze to Grossglockner.


Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Guliwer




Dołączył: 07 Lut 2011
Posty: 85
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

 PostWysłany: Pią 20:36, 17 Lut 2012    Temat postu: Back to top

No tak za mało jedzenia Smile hehe nie lubię się powtarzać Smile ale jak idę na jeden dzień to biorę sprzętu (jedzenia) na trzy, jak na trzy to biorę na pięć dni. No ale to moje zboczenie Smile Później i tak zawsze wychodzi, że jest go za mało. Smile. No ale i tak gratuluje Smile wypraw. Ja na razie uziemiony. Smile

Post został pochwalony 0 razy
 
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.wysokie.fora.pl Strona Główna -> Grossglockner zimą 2012 Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach